niedziela, 24 lipca 2011
Autor - Jennifer Murgia
Wydawnictwo - Amber
Data wydania - 14.06.2011
Moja ocena - 4.5/6
Jedwabiste pióra, białe skrzydła i bijące światło... Niektórzy wierzą w anioły od małego. Chodzą do kościoła z rodziną, dzieciom mówi się, ze gdzieś tam nad nami aniołki na nad patrzą i się nami opiekują. Kiedy dorastamy najczęściej te słowa traktujemy jako fikcje, ale może jednak jest gdzieś tam przywiązany do nas anioł który nas strzeże przed złem.
Teagan od małego wierzyła, że ma anioła stróża tylko nigdy nie spodziewała się że kiedykolwiek będzie mogła go spotkać. Siedemnastolatka mieszkała razem z mamą w małym domku.. W szkole nie należała do popularnych osób. Przyjaźniła się tylko z jedną dziewczyną, a szkolna elita wyśmiewała się z niej. Kiedy na szkolnym dziedzińcu spotkała nieziemsko przystojnego blondyna nie spodziewała się, że może poczuć do niego coś więcej. Jednak jakaś niewidzialna nić łączyła ją z nim. On nie zwracał uwagi na inne dziewczyny, a dla niej to wszystko działo się za szybko i było zbyt nie realne. Wtedy okazało się, że on jest jej aniołem stróżem i zależy mu na niej bardziej niż na zwykłej podopiecznej. Powiedział o jej zadaniu do wykonania, a wtedy wszystko nabrało zupełnie innych kolorów niż mogłaby się kiedykolwiek spodziewać.
W Biblii jest napisane, że Niebo to dom w którym będziemy mogli odpocząć, w którym będziemy czuć się bezpiecznie. Pewnie większość z nas wyobraża je sobie jako miejsce w którym spotkamy Boga, ludzi którzy wcześniej umarli. W swojej książce Mugria Jenifer pokazuje nam, że Niebo to nie musi być tylko miejsce, ale tez coś innego. Coś czego możemy się niespodziewań. Nie musi się wcale zaczynam gdzieś po drugiej stronie, lecz w samych nas. Tak samo jest z aniołami. Oczywiście nie zabrakło białych skrzydeł, ale możemy poznać inne ich walory jak znaki które noszą na rękach.
Większość wątku w książce skupia się na miłości i stawieniu wszystkiego na jednaną kartę tak jak to uczynił Garreth. Stępując na Ziemię i poznając Teagan musiał zaryzykować wszystko. Dziewczyna musi wybrać pomiędzy swoim aniołem stróżem którego kocha, a aniołem ciemności, który niesamowicie ją pociąga. Okazuje się, że z jednym jak i z drugim coś ją łączy. Jeden i drugi wpatrzony jest w nią jak w obrazek, a ona może wybrać tylko jednego.
Oprócz rozterek emocjonalnych związanych z dwoma aniołami nastolatka musi jeszcze zaakceptować samą siebie jak i ciężką sytuację związaną z jej jedyną przyjaciółką. Widzimy wyraźnie, ze Teagan była zżyta z Clairea., Tylko niestety autorka nie poradziła sobie tak dobrze z opisem sytuacji w której znalazła się dziewczyna gdy straciła przyjaciółkę jak z opisem uczuć zakochanej siedemnastolatki bo przecież osiem lat przyjaźni to jednak kupa czasu.
Gwiazda anioła to jedna z tych bardziej tradycyjnych książek typu paranomal fantasty, jednak zdarzały się sytuację nieprzewidywalne co daje jej duży plus. Najmniej co mi się w niej spodobało to podobieństwa które znalazłam z innymi książkami tego typu. Chociaż niesamowity urok Anioła stróża i chęć poznania lepiej Anioła ciemności przekonują mnie do przeczytania następnej części, która u nas powinna ukazać się w przyszłym roku.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Obsługiwane przez usługę Blogger.
7 komentarze:
Widzę, że mamy podobne odczucia po lekturze:))
Pozdrawiam!!
Może się skuszę ;)
Chyba już mi się przejadły te wszystkie paranormale. :(
Hm, przeczytam na pewno, ale nie wiem czy zaryzykuję i kupię, bo skoro to taki tradycyjny paranormal, to jest mała szansa, że do niego kiedyś jeszcze powrócę :P Mimo wszystko, zachęciłaś mnie do przeczytania ;)
Mam na nią ochotę ;)
Ven - ja przeczytałam w ebooku bo tez bałam się kupować. I szczerze mówiąc cieszę się, że jej nie kupiłam.
Zapraszam na profil Jennifer Murgia na facebooku , niebawem autorka ogłosi tam konkurs !!! Nagrodą będą podpisane egzemplarze !!!!l Pozdrawiam Kasia Zarębska
Prześlij komentarz